niedziela, 14 grudnia 2014


W ankiecie wybraliście notkę o herbatach, więc oto i ona. Nie mam pojęcia, czy nie zgubię jakieś, ale postaram się spisać mniej/bardziej wszystkie. Ogólnie to 90% herbat znajduje po węchu. Jeszcze nigdy nie 'wywęszyłam' paskudnej herbaty.


Saga - nie polecam, wręcz odradzam -30/10. Ani to dobre ani opłacalne. Dopłaci się dosłownie 2 zł i będzie się miało coś mniam. To samo tyczy się minutki. To zbrodnia wobec herbaty. Niestety można ją dostać dosłownie wszędzie.

Jedną z moich ulubionych producentów herbaty jest Big Active. Mają duży wybór i przystępną cenę (u mnie 4.99). Super pachną i są dobre. To po kolei:
Herbata w torebce, zielona mango opuncja. 8/10. Wczoraj mi się skończyła. Musze dokupić.

Herbata w torebce, zielona malina marakuja. 8/10.
Big-Active wypuściło na rynek jeszcze taki oto wynalazek. Trochę boję się spróbować, ale jak tylko to zrobię dam wam znać jak smakuje mix zielonej i czerwonej herbaty z dodatkiem pigwy.
Zielona, sypana z opuncją. Ładnie pachnie i jest mniam. Bardzo wydajna. Łyżeczka zapełnia pół kubka fusami, ale ogólnie 8/10.
Zielona z pomarańczą, sypana. No błagam, znacie mnie. 9/10
Herbata biała w torebkach z tajską cytryną i kwiatem granatu. 8/10. Moja pierwsza białą herbata, jest supi.
Żurawina, yerba mate, granat i guarana w torebkach. Jest kwaśna, ale bardzo dobra. 9/10

Następną firmą jest Lipton. Mam do niego mieszany stosunek. Nie mogę go polecić w 100%, ale nie mogę całkowicie odradzić tak jak w przypadku Sagi.
Lipton wypuścił nową serię herbat, którą bardzo chcę spróbować, ale bardzo nigdzie nie mogę ich znaleźć, więc jeśli ktoś posiada chociaż torebeczkę i chce się podzielić - proszę pisać. 

Z powyższej serii miałam okazję spróbować tylko tą i przyznam, że szału nie ma. Oczywiście, pachnie jak cytrusowy odświeżacz powietrza i jest do wypicia, ale mnie nie porwała. 6/10

Na białe herbaty Liptona nie mogę narzekać. Tym widocznym wyżej daje 7/10
Aktualnie moja ulubiona. 10/10. Jest przepyszna nawet, gdy jest bardzo mocna i bardzo zimna.

Mój ostatni nabytek. Smakuje trochę jak różowe mentosy, ale trzeba ociupinkę posłodzić. 9/10

Pani dziękujemy. 2/10. Czuć chemią na kilometr.

Z innych firm mogę wam napisać o:


Herbapol, zielona w torebkach, kwiat wiśni. Przez długi czas moja ulubiona. 9/10


Malwa, zielona w torebkach o smaku opuncji figowej. Nie mam na co narzekać. 7/10



Malwa, zielona w torebkach z imbirem. Nie czuć ziemią, ładnie pachnie. 7/10


Malwa, zielona sypana z imbirem i cytryną. Patrycja za nią przepada. Jest dobra. 8/10


Dilmah, czarna herbata w torebkach o smaku mango i truskawki. Dostałam na Secret Santa i muszę przyznać, że przełamała moją niechęć do czarnych herbat. Mniami, 9/10
Green Hills, herbata kwiatowa, zielona z kwiatem lilii i osmantusa (niebieska) lub z kwiatem jaśminu i lilii (fioletowa). Jest jeszcze pomarańczowa, ale nie piłam i nie wiem jaki smak. Trochę się bałam spróbować, ale z każdym zaparzeniem jest coraz lepsza, chociaż efektowne jest tylko to pierwsze. Ogólnie ok, 7/10

Feel Green, herbata zielona w torebkach o smaku ananasa. Jest dobra. Na serio smakuje ananasem a nie chemią chociaż sam ananas lepszy. Nie mam nic do zarzucenia. 7/10

Feel Green, herbata zielona w torebkach o smaku grapefruita. Eldi mi ją wysyła mi pomimo, że nie lubię tych owoców to tutaj przypadły mi do gustu. Cudownie pachnie. 8/10
Dilmah, herbata czarna w torebkach toffee i banan. Dostałam od Inare i aktualnie ją piję. Pachnie trochę jak orzechowe cappuccino, ale mi to nie przeszkadza. Po pierwszym łyku jedyne co czuć to toffee jednak z czasem czuć delikatną nutkę banana. Jest dobra, cholercia, jest strasznie dobra. Chyba muszę nakupić sobie herbat z tej firmy. 9/10


I tym akcentem kończymy notkę o herbatach. Za każdym razem jak wypróbuję nową herbatę zrobię update i was poinformuje. Mam jeszcze kilka herbat w domu, które czekają na zaparzenie, więc mam nadzieję, że wam się podoba  i czekacie na kolejna notkę. 
Co do notki to mniej/bardziej nowe będą się pojawiać raz w tygodniu. Ta, na którą głosowaliście w ankiecie powstanie w ten piątek. Nie, nie powiem wam o czym, ale będzie dużo i naukowo as U wish.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz